Policjanci i strażacy wzięli udział w poszukiwaniach sprawcy dachowania w Świątkowie (woj. pomorskie), który uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, jest to funkcjonariusz komendy z Bytowa. Mężczyzna już został zawieszony w czynnościach służbowych.
W Porcie Gdańskim doszło do pożaru. W niedzielę (14 lipca) ogień objął halę znajdującą się na terenie obiektu. Walka z ogniem nadal trwa. Jeden z czytelników przesłał do naszej redakcji nagranie z lotu ptaka. Ten widok mówi wszystko.
Tiktokerka @rudylis_ pokazała krótkie nagranie z Helu. Za pośrednictwem swojego konta ujawniła, jakie są ceny w tej nadmorskiej miejscowości. Szokujące, ile trzeba zapłacić za wypożyczenie leżaków. Ceny są wysokie, a to dopiero początek...
Takie obrazki to w wakacje rzadkość nad Bałtykiem. Tym razem na plaży w Łebie nie było widać żywej duszy. Wszystko za sprawą kiepskiej pogody. Sobota (13 lipca) rozpoczęła się pochmurnie i deszczowo, a to nie zachęca do plażowania. Tym razem śmiałków zabrakło.
Dwóch mężczyzn zawiozło umierającego 33-latka do szpitala w Gdyni. Gdy zajął się nim personel medyczny, odjechali. - Wyjaśniamy, dlaczego w ten sposób się zachowali oraz co było przyczyną zgonu - powiedziała w rozmowie z o2.pl prokurator Grażyna Wawryniuk. Ustalono już, że do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie.
Nagranie z plaży w Międzyzdrojach, które trafiło na TikToka, wzbudziło wiele emocji wśród internautów. Komentarze pełne oburzenia i rozczarowania pokazują, że dla wielu osób tłumy na plażach nad Bałtykiem są poważnym problemem. Turyści coraz częściej wybierają przez to wakacje poza Polską.
W czwartek pod gdyński SOR w szpitalu św. Wincentego a Paulo w stanie agonalnym "podrzucony" został 33-latek. Ratownicy jeszcze na zewnątrz rozpoczęli walkę o życie mężczyzny, jednak ten zmarł. Policja jeszcze tego samego dnia rozpoczęła śledztwo, mające ustalić kim były osoby, które go przywiozły i zostawiły.
Złe wieści dla turystów wypoczywających nad Bałtykiem. Już kilkanaście kąpielisk zamknięto czasowo z powodu zakwitu sinic. Z kolei w Łebie w wodzie wykryto bakterię E.coli, czyli groźną dla człowieka pałeczkę okrężnicy. Które kąpieliska należy omijać w te wakacje?
Wciąż trwają poszukiwania mężczyzny z Gdańska, który w weekend na dmuchanym kole-pontonie wypłynął w morze i do tej pory nie dał żadnego znaku życia. Ratownicy odnaleźli tylko jego dmuchańca. Gdzie znajduje się 36-letni Jaromir? Jego siostra apeluje o pomoc w poszukiwaniach.
Spory skandal wywołało rozstrzygnięcie konkursu loterii PIT w Gdańsku. Nagrodę wygrał Białorusin, co wywołało ogromny hejt w jego kierunku. Sprawa zaszła na tyle daleko, że prowadzący oficjalny fanpage miasta na Facebooku zmuszony był usuwać kolejne ksenofobiczne komentarze.
Wakacje rozpoczęły się na dobre, a to oznacza, że nad plażami Bałtyku zrobiło się gwarno i tłoczno. Jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, nie brak z tego tytułu spięć, które mogą przybierać bardzo ostre formy. Jednym ze światków takiej sytuacji była pani Oliwia, którą nazwano "starą krową".
Strażnicy miejscy walczą z procederem eksponowania egzotycznych zwierząt w celach zarobkowych w śródmieściu Gdańska. Wieloletnie wysiłki w końcu przyniosły efekt w postaci policyjnej akcji odebrania zwierząt ich właścicielowi i postawienia mu zarzutów. Teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzętami i może trafić za kratki nawet na trzy lata.
Gdańscy strażnicy miejscy przypominają, że zgodnie z przepisami uchwały antysmogowej od 1 lipca 2024 roku obowiązuje zakaz używania pieców pozaklasowych oraz pieców najniższych klas. W związku ze zmianą przepisów mundurowi prowadzą codzienne kontrole i będą karać łamiących przepisy.
Lada moment minie prawie miesiąc od chwili, w której 32-letnia Katarzyna Oldenburg wyszła z domu i przepadła jak kamień w wodę. W poszukiwania kobiety zaangażowało się wiele osób. Teraz partner zaginionej wystosował dramatyczny apel.
Pasażerowie pociągu z Kołobrzegu do Łodzi przeżyli w niedzielę (30 czerwca) prawdziwą gehennę. Ich pociąg uległ awarii i stał na środku pola. Łącznie wagonami podróżowało tysiąc osób, a pogoda nie pomagała. Z nieba lał się prawdziwy żar, lato pokazywało swoje piekielne oblicze. Pomoc nie nadchodziła z żadnej strony.
Podinsp. Rafał Fortuński zmarł w wyniku okropnego wypadku, do jakiego doszło w Słupsku. Mężczyznę na motocyklu potrącił rozpędzony pirat drogowy. Żona zmarłego funkcjonariusza opublikowała w sieci wpis, którego treść przepełniona jest bólem. Kobieta zaapelowała też do żałobników wybierających się na pogrzeb jej męża.
Przed kilkoma dniami w Słupsku szaleniec rozjechał motocyklistę, którym okazał się funkcjonariusz Rafał Fortuński, wykładowca w Szkole Policji. Pogrzeb podinspektora odbędzie się już w najbliższy wtorek. Rodzina ma specjalną prośbę. Nie chcą tego dnia kwiatów na grobie policjanta. To jednak nie wszystko.
Dla strażaków z Gdańska liczy się każde życie. Akcja ratunkowa przeprowadzona w niedzielę jest tego najlepszym dowodem. Strażacy uratowali kotka, który tonął w kanale Raduni. Gdy zjawili się na miejscu, zwierzę wzięło ostatni oddech i opuściło główkę pod wodę. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili.