Rosjanie w poniedziałek rano wystrzelili na Ukrainę 44 rakiety różnego typu. Dzień przed szczytem NATO bomby Putina spadły m.in. na szpital dziecięcy w Kijowie i rodzinne miasto Wołodymyra Zełenskiego Krzywy Róg, Pokrowsk i Dniepr. W wyniku ataku zginęła m.in rodzina w Kijowie, która przebywała w swoim domu. Wśród ofiar jest 10-letni karateka.
Stolica Apostolska zareagowała na poniedziałkowe rosyjskie ataki na placówki medyczne, w tym na największy szpital dziecięcy w Ukrainie. - Papież wyraża swój głęboki szok z powodu eskalacji przemocy - czytamy w komunikacie Watykanu.
W Kijowie doszło do koszmarnego ataku rakietowego na szpital dziecięcy Ochmatdyt. Rosja uderzyła w placówkę, doszczętnie rujnując oddział onkologii i OIOM. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, a dziesięć zginęło pod gruzami szpitala, w tym sporo dzieci. Jedną z ofiar jest 30-letnia lekarka ze Lwowa.
Armia Władimira Putina wystrzeliła w kierunku Kijowa oraz innych ukraińskich miast ponad 40 rakiet. Co najmniej 20 osób zginęło, a 50 jest rannych. Dramatyczne chwile w Ukrainie na bieżąco relacjonuje polityk Anton Heraszczenko, który pokazał szokujące wiadomości od Rosjan.
Ołeksandr Tryfonow z Kijowa powitał żonę i córkę wracające z Polski po dwóch latach, kupując im czerwone róże. Wiele ukraińskich kobiet i dzieci, które uciekły przed wojną, teraz wraca do domów. Kwiaty, będące symbolem nadziei i oporu, towarzyszą im w tej trudnej, ale pięknej podróży.
We środę 8 maja ukraiński parlament uchwalił ustawę zezwalającą na uwolnienie części więźniów i zaproponowanie im kontraktów wojskowych. Tym samym Kijów idzie utartym szlakiem werbowania do wojska więźniów, niczym moskiewski reżim. Minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maluśka zachwala rozwiązanie, jego zdaniem na front może trafić nawet 20 tys. osób.
Moje dzieci czują się beze mnie smutne i zaniepokojone - powiedziała dziennikarzom BBC Mariana. Podobnie jak wielu uchodźców z Ukrainy nawet poza granicami kraju, musi się ona borykać z konsekwencjami trwającej wojny. Te spotkały ją na Teneryfie, gdzie skradziono jej dzieciom paszporty i wizy do Anglii.
Rosja kontynuuje ataki na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. "To nie wojna, to terror" - mówi Mer Kijowa Witalij Kliczko. Polityk zaapelował w niemieckiej telewizji ZDF o wsparcie Ukrainy systemami obrony powietrznej. Kliczko przypomniał, że Ukraińcy bronią nie tylko swojej ojczyzny, ale także Europy.
Niezależny rosyjski portal donosi, powołując się na swoich informatorów, o planach Władimira Putina. Dyktator ma być gotowy na ponowną próbę zajęcia Charkowa i przede wszystkim Kijowa, ukraińskiej stolicy. W najbliższym czasie Kreml chce wcielić plan w życie i powołać dodatkowo nawet 300 tysięcy żołnierzy.
Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na Kijów, o czym donoszą ukraińskie media. Zdarzenie miało miejsce tuż po włączeniu sygnału ostrzegawczego o nalocie. "Po eksplozjach na niebie nad wschodnim brzegiem Kijowa widać było słup dymu" - zrelacjonowano.
W jednym z kijowskich mieszkań znaleziono blisko milion dolarów. Jak się szybko okazało, lokal należy do byłego przewodniczącego wojskowej komisji lekarskiej w Czernihowie, który przyjmował łapówki i pomagał uniknąć poboru do armii. Sprawca został zatrzymany, pełnił swoją funkcję do lata 2021 roku.
W poniedziałek 22 stycznia premier Donald Tusk przyjechał do Kijowa, podczas gdy oczy świata zachodniego zwrócone są na Berlin, gdzie odbywa się pożegnanie ważnego polityka Wolfganga Schäuble. Dlaczego premier podjął taką decyzję? Zdaniem specjalisty od protokołu dyplomatycznego dr Janusza Sibory, nie ma mowy o przypadku.
"Nie ma rzeczy ważniejszej niż wsparcie dla Ukrainy w jej wojennym wysiłku przeciwko rosyjskiej napaści. To jest sprawa absolutnie numer jeden" - powiedział polski premier dziennikarzom krótko po rozpoczęciu wizyty w Kijowie. Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami ukraińskich władz.
Takie scenki potwierdzają, że trud żołnierzy walczących o wolność Ukrainy nie idzie na marne. W Kijowie ranny weteran robił zakupy, a gdy odszedł od targowiska, upadł na śliskim chodniku. Ludzie zaraz rzucili się na ratunek, pomogli mężczyźnie wstać, a sprzedawczyni miała dla niego niespodziankę. Serce rośnie, a jakże.
Im dłużej trwa wojna ukraińsko-rosyjska, tym bardziej obie strony konfliktu są zmęczone i tym mniej wiedzą, o co tak naprawdę toczą się krwawe walki. Ukraińcy chcą wyzwolić kraj, Rosjanie chcą rzucić go na kolana, ale obie armie są daleko od swoich celów. I mają problem z tym, by przełamać impas. Wycofać się? Atakować i tracić dalej ludzi? W Moskwie nie wiedzą, co dalej.
<p class="ql-indent-1">Rosyjskie wojsko przeprowadziło dziś w nocy i z samego rana (25.11) największy od początku wojny nalot na Kijów. Bezzałogowe statki powietrzne zaatakowały bloki mieszkalne, szkoły czy przedszkola. Nagranie skutków nalotu na jeden z budynków opublikowano w sieci. Jest wstrząsające.
Ukraińcy przechwycili nagrania z telefonu jednego z rosyjskich żołnierzy. Należy on do formacji "Redut", która jest prywatną firmą wojskową. Filmy pomogły ustalić personalia poszczególnych mężczyzn, którzy terroryzowali ukraińskie wioski.
Szalony pomysł ataku na elektrownię wodną w Wyszhorodzie padł w rosyjskiej telewizji. Propagandysta Władimir Sołowjow z radością zauważył, że woda zalałaby ukraińską stolicę, a żywioł dotknąłby nawet milion ludzi. W ten sposób Rosjanie chcieliby rzucić Kijów na kolana i wygrać krwawą wojnę.