Piotr Piechowiak w ubiegłym roku zakończył karierę w kulturystyce. Odszedł w wielkim stylu, bo zdobywając dwa złote medale podczas zawodów we Włoszech. Już wtedy miał pomysł na najbliższą przyszłość i postanowił w pełni skupić się na MMA.
"Bestia" w marcu wrócił do freak fightów po trzyletniej przerwie. To nie był udany powrót, bo przegrał przed czasem z Sebastianem Nowakiem. 42-latek jednak nie zamierza się poddać i już ma w planach kolejne walki.
Nie brakuje osób, które źle życzą Piechowiakowi i przy każdej okazji próbują z niego zakpić. "Bestia" jednak nic sobie z tego nie robi. Można wręcz odnieść wrażenie, że hejterzy tylko motywują go do cięższej pracy.
Były kulturysta właśnie hejterom poświęcił swój najnowszy wpis na Instagramie. Tam opublikował nagranie, w którym prezentuje swoją muskulaturę.
"Pierwszy tydzień treningowy za mną… Życzyć źle, komentować, hejtować, naśmiewać się itp. Ja znowu wracam, a wy możecie… 'PATRZEĆ i PODZIWIAĆ'" - pisze zawodnik Clout MMA.
Piotr Piechowiak do tej pory stoczył cztery walki w MMA. Przed porażką z Nowakiem miał na koncie trzy zwycięstwa i w klatce pokonał Marcina Najmana, Piotra Szeligę oraz Krzysztofa Radzikowskiego.
Trening bicepsów — jakie ćwiczenia wykonywać? (FABRYKA SIŁY)
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze