Żużel. Abramczyk Polonia wykonała plan. Tylko jeden jasny punkt w Energa Wybrzeżu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski
zdjęcie autora artykułu

Abramczyk Polonia szybko zbudowała przewagę w meczu z Energa Wybrzeżem. Faworyci wygrali 60:30, a że nie chcieli śrubować wyniku z osłabionym rywalem, to więcej szans do jazdy otrzymali juniorzy. W ekipie znad morza był tylko jeden jasny punkt.

Nie ma co ukrywać, ten mecz mógł elektryzować tylko największych koneserów żużla. Energa Wybrzeże Gdańsk, które nawet w pełnym składzie było skazywane na porażkę, przyjechało do Bydgoszczy bez trzech liderów i już po trzech biegach wszystko było jasne.

Sporą niespodzianką był wyścig młodzieżowców, który co prawda wygrał zgodnie z oczekiwaniami Franciszek Karczewski, ale drugie miejsce Huberta Gąsiora, który w tym sezonie był daleko "schowany" i nie jeździł nawet w turniejach DMPJ, było sporą niespodzianką. Do końca bronił się przed atakami Miłosza Wysockiego i dojechał do mety na drugiej pozycji.

Pierwszym zawodnikiem z Gdańska, który pokonał rywala, był debiutujący w Energa Wybrzeżu Josh Pickering, który pokonał w 3. biegu Tima Soerensena. Wygrane gdańszczan z seniorami Abramczyk Polonii były jednak wielką rzadkością. Nie dziwi więc, że po trzech seriach Abramczyk Polonia prowadziła 29:13 i trudno było wyobrazić sobie, że ktoś z trójki Kai Huckenbeck - Andreas Lyager - Krzysztof Buczkowski nie zdobędzie płatnego kompletu punktów. Po chwili ta teoria została jednak obalona. Wszystko dzięki Joshowi Pickeringowi, który jest sprawdzany pod kątem przyszłego sezonu w Krajowej Lidze Żużlowej. Australijczyk wygrał start i jechał pod bandą przed atakującym go Buczkowskim, wygrywając z nim na mecie. To jedyny plus gdańskiego zespołu w tym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: Orlen Oil Motor jest zbyt silny? “Oglądaliśmy i było nam przykro”

Pół żartem, pół serio, ale kierownictwo zespołu z Bydgoszczy nie pozwoliło gdańszczanom na to, by kompletnie zrujnowali ich finansowo w tym meczu. Od 10. biegu seniorów zaczęli zastępować młodzieżowcy i Karczewski z Gąsiorem otrzymali dodatkowe szanse, a każdy z podstawowych zawodników oprócz Huckenbecka oddał im po jednym biegu. Miało to wpływ na wysokość przewagi, a do tego wielką ochotę na jazdę miał Pickering, który czarował pod bandą w Bydgoszczy.

Ostatecznie Abramczyk Polonia wygrała 60:30 i pewnie dopisała trzy punkty do ligowej tabeli.

Punktacja:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 60 pkt. 9. Kai Huckenbeck - 13+2 (2*,3,2*,3,3) 10. Andreas Lyager - 10+2 (3,2*,3,2*) 11. Mateusz Szczepaniak - 8+1 (3,1,-,2,2*) 12. Tim Soerensen - 10 (1,3,3,-,3) 13. Krzysztof Buczkowski - 11 (3,3,2,3,-) 14. Hubert Gąsior - 2+1 (2*,0,0,0) 15. Franciszek Karczewski - 6 (3,0,1,1,1)

Energa Wybrzeże Gdańsk - 30 pkt. 1. Adrian Gała - 6+1 (1,2,1*,0,2,0) 2. Josh Pickering - 13 (2,2,3,1,3,2) 3. Mateusz Tonder - 1 (0,0,1,0,-) 4. Nicolai Klindt - zastępstwo zawodnika 5. Tom Brennan - 7 (0,2,1,2,1,1) 6. Miłosz Wysocki - 3+2 (1,1*,0,1*,0) 7. Bartosz Tyburski - 0 (0,w,d)

Bieg po biegu: 1. (65,01) Szczepaniak, Huckenbeck, Gała, Tonder - 5:1 - (5:1) 2. (65,46) Karczewski, Gąsior, Wysocki, Tyburski - 5:1 - (10:2) 3. (63,43) Buczkowski, Pickering, Soerensen, Brennan - 4:2 - (14:4) 4. (64,09) Lyager, Gała, Wysocki, Gąsior - 3:3 - (17:7) 5. (64,77) Soerensen, Brennan, Szczepaniak, Tonder - 4:2 - (21:9) 6. (64,11) Buczkowski, Pickering, Gała, Karczewski - 3:3 - (24:12) 7. (63,08) Huckenbeck, Lyager, Brennan, Tyburski (w) - 5:1 - (29:13) 8. (64,93) Pickering, Buczkowski, Tonder, Gąsior - 2:4 - (31:17) 9. (64.33) Lyager, Huckenbeck, Pickering, Gała - 5:1 - (36:18) 10. (65.72) Soerensen, Brennan, Karczewski, Wysocki - 4:2 - (40:20) 11. (64,80) Huckenbeck, Gała, Wysocki, Gąsior - 3:3 - (43:23) 12. (65,36) Pickering, Szczepaniak, Karczewski, Tyburski (d) - 3:3 - (46:26) 13. (65,48) Buczkowski, Lyager, Brennan, Tonder - 5:1 - (51:27) 14. (66,26) Soerensen, Szczepaniak, Brennan, Wysocki - 5:1 - (56:28) 15. (64,85) Huckenbeck, Pickering, Karczewski, Gała - 4:2 - (60:30)

NCD: 63.43 - uzyskał Krzysztof Buczkowski w 3. biegu. Sędzia: Bartosz Ignaszewski Startowano według I zestawu.

Czytaj także: - Nazar Parnicki mógł trafić do innego klubu z PGE Ekstraligi - Hampel bohaterem kolejnego hitu transferowego?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty