Żużel. Deszcz zepsuł ściganie w Tarnowie. Unia zwyciężyła w niepełnym meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: David Bellego i Janusz Kołodziej (z prawej)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: David Bellego i Janusz Kołodziej (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Deszcz przeszkodził w rozegraniu piętnastu wyścigów meczu Krajowej Ligi Żużlowej w Tarnowie. Mecz został jednak zaliczony, a Unia pokonała Trans MF Landshut Devils 40:20.

Unia Tarnów przystępowała do tego meczu podrażniona porażką w Opolu. Podopieczni Stanisława Burzy radzili sobie w stolicy polskiej piosenki na tyle dobrze, że mogli realnie myśleć o zwycięstwie, tymczasem później role się odwróciły i Unia z trudem wywiozła bonus. Goście na papierze składem nie imponują, a na domiar złego Antonio Lindbaeck wpadł w kłopoty, kiedy to uzyskał pozytywny wynik podczas kontroli antydopingowej.

Żużlowiec został zawieszony, a w klubie musieli zastanowić się, co zrobić tą dziurą. Dużego pola manewru sztab szkoleniowy jednak nie miał, bowiem formacja seniorska liczyła zaledwie... ośmiu zawodników. Unia z kolei już w najmocniejszym składzie, z Timo Lahtim na czele marzyła o pełnej puli. Do tego potrzeba było wygrać różnicą minimum sześciu punktów.

Problemy bawarskiego zespołu były jednak widoczne od początku. Świadczyć o tym może wynik, bo ju�� po czterech wyścigach mieliśmy 16:8, co zwiastowało dosyć jednostronne widowisko. I tak też faktycznie było. Podopieczni Stanisława Burzy stale powiększali swoją przewagę, a goście, choć próbowali naciskać, to remis był maksimum, co byli w stanie osiągnąć na tarnowskim owalu.

ZOBACZ WIDEO: Dowhan o tym, kto powinien odejść z Falubazu. Zdradził, kogo widziałby w drużynie

Od początku meczu nad Tarnowem wisiało widmo załamania pogody, a mimo wszystko sędzia zdecydował się na dodatkową przerwę po drugim biegu i na standardową kosmetykę po czwartym wyścigu. Owszem - nie było jej po siódmej gonitwie, ale nastąpiła po ósmej. I niestety, ale prognozy dla tego miasta się potwierdziły. Zaczęło padać.

Dziesiąty wyścig, w którym zawodnicy rywalizowali nie tylko ze sobą, ale i z trudnymi warunkami spowodowanymi opadami okazał się być ostatnim w tym meczu.

Punktacja: Unia Tarnów - 40 pkt. 9. Daniel Jeleniewski - 5+1 (3,2*,d) 10. Marko Lewiszyn - 9 (3,3,3) 11. Adrian Cyfer - 6+1 (1,3,2*) 12. David Bellego - 5+1 (0,2*,3) 13. Timo Lahti - 9 (3,3,3) 14. Miłosz Grygolec - 4 (3,1,0) 15. Jan Rachubik - 2+1 (2*,0) 16. Piotr Wardzała - NS

Trans MF Landshut Devils - 20 pkt. 1. Erik Riss - 6 (2,2,2) 2. Marius Hillebrand - 3+2 (1*,1*,1) 3. Valentin Grobauer - 2 (0,0,2) 4. Victor Palovaara - 4+1 (2,1,1*) 5. Kim Nilsson - 4 (2,1,1) 6. Marlon Hegener - 1 (1,0,0) 7. Mario Hausl - 0 (w,0)

Bieg po biegu: 1. (70,72) Jeleniewski, Riss, Cyfer, Grobauer - 4:2 - (4:2) 2. (72,20) Grygolec, Rachubik, Hegener, Hausl (w) - 5:1 - (9:3) 3. (70,70) Lahti, Nilsson, Hillebrand, Bellego - 3:3 - (12:6) 4. (69,42) Lewiszyn, Palovaara, Grygolec, Hegener - 4:2 - (16:8) 5. (70,71) Cyfer, Bellego, Palovaara, Grobauer - 5:1 - (21:9) 6. (70,62) Lahti, Riss, Hillebrand, Rachubik - 3:3 - (24:12) 7. (70,11) Lewiszyn, Jeleniewski, Nilsson, Hausl - 5:1 - (29:13) 8. (70,73) Lahti, Grobauer, Palovaara, Grygolec - 3:3 - (32:16) 9. (70,36) Lewiszyn, Riss, Hillebrand, Jeleniewski (d) - 3:3 - (35:19) 10. (73,81) Bellego, Cyfer, Nilsson, Hegener - 5:1 - (40:20)

Sędzia: Andrzej Kraskiewicz Zestaw: II NCD uzyskał w IV ywścigu Marko Lewiszyn - 69,42 s. Widzów: ok. 3500

Czytaj także: - Nazar Parnicki mógł trafić do innego klubu z PGE Ekstraligi - Hampel bohaterem kolejnego hitu transferowego?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty