Tak zachowała się Świątek po sensacyjnej porażce

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/TIM IRELAND / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / EPA/TIM IRELAND / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą w pojedynku 3. rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Polka po ostatniej piłce meczu była mocno rozczarowana.

W tym artykule dowiesz się o:

To nie był udany dzień na Wimbledonie dla Igi Świątek. Pierwsza rakieta świata niespodziewanie przegrała z reprezentantką Kazachstanu Julią Putincewą (6:3, 1:6, 2:6 - więcej TUTAJ) i zakończyła udział w turnieju Wielkiego Szlema w Londynie na trzeciej rundzie.

Reakcja polskiej tenisistki po ostatniej akcji sobotniego meczu była bardzo wymowna. 23-latka schodziła z kortu ze spuszczoną głową. Widać było, że była rozczarowana w przeciwieństwie do swojej rywalki, która nie kryła ogromnej radości (patrz wideo poniżej).

Świątek świetnie rozpoczęła to spotkanie. W szóstym gemie pierwszego seta przełamała rywalkę do zera, a po utrzymaniu własnego podania odskoczyła na 5:2. Ostatecznie zwyciężyła seta do 3.

W kolejnych dwóch partiach Kazaszka weszła jednak na zupełnie inny poziom. To był koncert Putincewej, która od drugiego seta była po prostu nie do zatrzymania. Polka nie miała żadnych argumentów, by odpowiedzieć na znakomitą grę rywalki.

Zobacz: Dramat Świątek na Wimbledonie. Od 6:3 do sromotnej porażki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca

Źródło artykułu: WP SportoweFakty