Potężny hałas na meczu Świątek. Już wiadomo, co się stało

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / EPA/TIM IRELAND  / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / EPA/TIM IRELAND / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Na początku drugiego seta meczu 3. rundy Wimbledonu pomiędzy Igą Świątek i Julią Putincewą na korcie zrobiło się bardzo głośno. Wszystko przez ulewę, która przeszła nad Londynem.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalką Igi Świątek w 3. rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu była reprezentantka Kazachstanu - Julia Putincewa. Sobotni (6 lipca) pojedynek niespodziewanie zakończył się porażką liderki światowego rankingu, która odpadła z turnieju.

Polka wygrała wprawdzie pierwszego seta (6:3), ale w dwóch kolejnych nie miała kompletnie nic do powiedzenia. Putincewa zwyciężyła w efektownym stylu 3:6, 6:1, 6:2 (więcej TUTAJ).

Na początku gema nr 2 miała miejsce niecodzienna sytuacja. Tenisistkom nagle zaczął przeszkadzać potężny hałas na korcie.

Okazało się, że przyczyną była ulewa nad Wimbledonem. Duże krople deszczu uderzały w zamknięty nad obiektem dach i stąd odgłosy utrudniające rywalizację. Na szczęście, nie trwało to długo.

Świątek w tegorocznym turnieju Wielkiego Szlema w Londynie pokonała Amerykankę Sofię Kenin (6:3, 6:4) i Chorwatkę Petrę Martić (6:4, 6:3).

Zobacz: Z trybun obserwowała mecz Świątek. Na pewno ją znasz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty