Jest stanowisko UEFA w sprawie karnego dla Niemców

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Ralf Ibing - firo sportphoto / Na zdjęciu: Anthony Taylor tłumaczący brak rzutu karnego piłkarzom reprezentacji Niemiec
Getty Images / Ralf Ibing - firo sportphoto / Na zdjęciu: Anthony Taylor tłumaczący brak rzutu karnego piłkarzom reprezentacji Niemiec
zdjęcie autora artykułu

Niemcy czują się poszkodowani po tym, jak w dogrywce ćwierćfinału Euro 2024 z Hiszpanią nie otrzymali rzutu karnego, gdy piłka trafiła w rękę Marca Cucurellę. Tamtejszy dziennik "Bild" przekazał, że zdaniem UEFA sędzia podjął prawidłową decyzję.

W piątek (5 lipca) poznaliśmy pierwszych półfinalistów Euro 2024. Awans uzyskały reprezentacje Hiszpanii i Francji, ale żaden z zespołów nie był w stanie wywalczyć go w regulaminowym czasie. Pierwsza z wymienionych drużyn potrzebowała dogrywki w starciu z Niemcami, a druga serii rzutów karnych w rywalizacji z Portugalią.

La Furia Roja w 119. minucie zdobyła bramkę na 2:1, dzięki której ostatecznie wyeliminowała gospodarzy turnieju. Jednak wobec tego spotkania wybuchła wielka kontrowersja dotycząca braku rzutu karnego dla reprezentacji Niemiec.

Na poczatku drugiej połowy dogrywki stał z dystansu oddał Jamal Musiala. Piłka trafiła w rękę Marka Cucurelli, który przesuwał się w kierunku środka boiska, żeby zablokować to uderzenie. Sędzia Anthony Taylor nie podyktował "jedenastki", a w sprawie tej nie interweniował również VAR.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"

Tymczasem niemiecki "Bild" opublikował stanowisko UEFA dotyczące decyzji angielskiego arbitra. Ich zdaniem była ona prawidłowa, ponieważ "ręka Cucurelli nie znajdowała się w nienaturalnej pozycji w momencie uderzenia piłką". Tak stanowią wytyczne sędziowskie wydane przed turniejem, o których pisaliśmy już TUTAJ.

Wobec tego w przykładzie najbardziej zbliżonym do sytuacji z meczu Hiszpania - Niemcy nie powinno być kary. Stąd też Taylor nie podyktował "jedenastki", bo obrońca La Furia Roja został uderzony piłką w rękę, którą miał blisko ciała i niemal w pionowej pozycji.

O tym, że decyzja Taylora była prawidłowa powiedział nam były sędzia międzynarodowy Marcin Borski. - To była prawidłowa decyzja. Cucurella cofał rękę i miał ją w naturalnej pozycji - ocenił (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty