Kacper Kulpicki | 

To pokazała Sylwia Peretti na kilka dni przed rocznicą śmierci syna

56

Sylwia Peretti 15 lipca ubiegłego roku straciła syna. Patryk Peretti zginął w wypadku samochodowym. Zbliżająca się rocznica śmierci dla pogrążonej w żałobie matki będzie wyjątkowo trudna. Już teraz pokazała w sieci symboliczną relację, do której dołączyła wymowne słowa piosenki.

To pokazała Sylwia Peretti na kilka dni przed rocznicą śmierci syna
Sylwia Peretti udostępniła wymowną relację na kilka dni przed rocznicą śmierci syna (Instagram @sylwia_peretti)

Sylwia Peretti miała dobre relacje z synem i nazywała go swoim najlepszym przyjacielem. Od niemal roku jej aktywność w mediach społecznościowych ogranicza się do wpisów poświęconych pamięci po utraconej pociesze.

Nie ma wątpliwości, że tak było także tym razem. Była gwiazda "Królowych życia" pokazała na Instagramie dwa zdjęcia buchającego ogniem oraz żarzącego się ogniska. Ten widok nostalgicznie ją nastroił, o czym świadczy dołączona do fotosów piosenka. W utworze "Widzę Cię wszędzie" zespołu Wilki można usłyszeć:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozenek komentuje zamieszanie dotyczące zmian w jej wyglądzie. "Mogłabym ukryć się w domu i udawać, że nic się nie wydarzyło"
Widzę cię wszędzie, czy oczy mam otwarte, czy oczy mam zamknięte. Widzę cię, gdy śnisz i widzę cię, gdy śnię. Widzę cię, gdy ty, nie chcesz widzieć mnie. Widzę cię, gdy mrok, w mroku szukam cię — śpiewał Robert Gawliński.

Sylwia Peretti dała do zrozumienia, że ból po odejściu Patryka wciąż nie został przepracowany i dalej nie może uporać się z tą okrutną życiową stratą. W przeżywaniu żałoby może liczyć na wsparcie męża Łukasza Porzuczka.

Para jest w związku od niemal dekady, jednak ślub wzięli 3 lata temu - 30 lipca 2021 roku. Celebrytkę do ołtarza prowadził wówczas ukochany potomek.

Od wypadku syna Peretti niedługo minie rok. Jego styl jazdy oburzał

Śmierć Patryka Peretti w oczach matki była tragedią, jednak świadomi okoliczności wypadku internauci podchodzili do tego ponurego zajścia mniej emocjonalnie, a bardziej praktycznie.

24-latek prowadził swój sportowy wóz z zawrotną prędkością, co zostało zarejestrowane przez kamery krakowskiego magistratu. O kilka cm minął przechodzącego ulicą pieszego.

Mężczyzna — co potwierdziła prokuratura — kierował pojazdem, będąc nietrzeźwym. Pasażerami byli jego trzej koledzy. Wszyscy zmarli po zderzeniu renault z betonowym murem na bulwarach w Krakowie przy moście Dębnickim.

Nieprzepisowy i wyjątkowo brawurowy styl jazdy syna 42-latki przez ekspertów internautów był oceniony bardzo krytycznie. Nazywano go piratem drogowym. Jego grób był kilkukrotnie niszczony.

Fani Sylwii Peretti mają nadzieję, że rocznica tego ponurego wydarzenia przebiegnie spokojnie i bez żadnych zakłóceń.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić