Kupiłeś? Absolutnie nie używaj. "Przekroczona wartość graniczna"
Wielu rodziców często zakłada, że to, co kupują swoim dzieciom, przeszło już liczne kontrole i musi być bezpieczne. W rzeczywistości jednak bywa inaczej, więc dla zdrowia dziecka (ale i swojego) warto regularnie sprawdzać raporty Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) czy Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ale i śledzić komunikaty producentów zabawek.
1. Pepco wycofuje lalkę dla dzieci
Na stronie sieci Pepco opublikowano komunikat, z którego wynika, że jedna z lalek sprzedawanych w ich sklepach nie spełnia oczekiwanych od zabawek wymogów bezpieczeństwa. Mowa o zestawie Moya Mia Ultra Glow, w którym znajduje się nie tylko lalka, ale także akcesoria do ozdabiania jej włosów. Warto podkreślić, że z produktów tych może także skorzystać samo dziecko - co, zdaniem sieci, może stanowić poważne zagrożenie, bo dostępna w zestawie kreda do malowania włosów zawiera nadmierne ilości niebezpiecznej dla zdrowia substancji.
"PEPCO Poland sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu informuje, że zabawka: lalka z akcesoriami Moya Mia Ultra Glow, kod EAN: 2200159659366 nie spełnia wymagań rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 20 października 2016 r. w sprawie wymagań dla zabawek, z uwagi na wyraźnie przekroczoną wartość graniczną migracji glinu (aluminium), wykrytą w różowej kredzie do włosów, będącej częścią zestawu, co stwarza zagrożenie niekorzystnego wpływu na zdrowie ludzkie, związanego z narażeniem na działanie substancji lub mieszanin zawartych w zabawce i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia użytkowników" - czytamy w komunikacie.
Pepco podkreśla także, że ogłoszenie opublikowało w związku z postępowaniem prowadzonym przed prezesem UOKiK.
2. Czym grozi aluminium?
Od dawna wiadomo, że nadmierne ilości aluminium w bezpośrednim otoczeniu człowieka mogą powodować trwałe, długofalowe szkody w organizmie. Ekspozycja na duże ilości tego pierwiastka zwiększa m.in. ryzyko zaburzeń neurologicznych, uszkodzeń nerek, wątroby i kości.
W prawidłowych warunkach, pierwiastek przyjmowany w standardowych, nieszkodliwych ilościach jest niemal w całości wydalany z organizmu z moczem. Warto jednak pamiętać, że aluminium może wnikać do organizmu na wiele różnych sposobów: poprzez drogi oddechowe, układ krwionośny i pokarmowy, a także przez skórę.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
