Znany internetowy dietetyk Michał Wrzosek po raz kolejny wybrał się do popularnego dyskontu Biedronka, gdzie pokazał, na co warto zwrócić uwagę, robiąc tam zakupy i dbając o dietę. Jednocześnie zmierzył się z kilkoma mitami żywieniowymi, które powszechnie panują w przekonaniu wielu Polaków.
Biedronka kusi klientów z kolejnego kraju. Serwis aktuality.sk podaje, że popularna sieć rozesłała ostatnio promocyjne wiadomości SMS do Słowaków. Zachęciła ich do tego, by przyjechali na zakupy do Polski. Czy nasi sąsiedzi skuszą się na promocje popularnej sieci?
Biedronka systematycznie rozwija swoje kasy samoobsługowe. Aktualnie są one w stanie samodzielnie przerwać zakupy, a wszystko za sprawą funkcji rozpoznawania produktów. Gdy tylko pojawiają się jakieś podejrzenia, system automatycznie wzywa pracownika Biedronki - zauważa Interia.
Do naszej redakcji zgłosiła się kolejna klientka Biedronki. Chciała kupić tradycyjne danie firmy BoboVita dla 8-miesięcznego dziecka. Okazało się, że produkt był przeterminowany o ponad dwa miesiące. Sieć tłumaczy, że "ze względu na skalę działalności mogą się zdarzać błędy i niedopatrzenia".
Serwis seznamzpravy.cz donosi, że "Polska jest mniej atrakcyjna dla klientów z Czech niż jeszcze rok temu". Zauważono jednocześnie, że to za sprawą "końca zerowego VAT-u i osłabienia czeskiej korony".
Bitwa na ceny koszyków podzieliła klientów Lidla i Biedronki w Polsce. Okazuje się jednak, że najtańszym sklepem w rankingu jest zupełnie inna sieć. Różnica w cenie zakupów sięgnęła blisko 150 złotych. O który sklep chodzi?
W białostockiej Biedronce sprzedawane były nektarynki pokryte pleśnią. Po naszej interwencji w sklepie przeprowadzono kontrolę. - Nastąpiło niedopatrzenie pracowników - przekazała w rozmowie z o2.pl starsza menedżerka ds. bezpieczeństwa żywności w sieci Biedronka, Magdalena Szymańska.
Na jednej z facebookowych grup użytkownik zamieścił zdjęcia cen winogron w dwóch sklepach Lidl. Te różniły się między sobą, a przecież sieć wielokrotnie podkreślała, że we wszystkich sklepach w kraju są takie same. Zapytaliśmy przedstawicieli sieci o tę sytuację. Oto odpowiedź.
Polskie ceny od tych niemieckich mogą się różnić i nie jest to szokujące. Wyjątek stanowią sytuację, kiedy w naszych sklepach, za te same produkty musimy zapłacić zdecydowanie więcej niż nasi zachodni sąsiedzi. Tak było w przypadku popularnych lodów, który cena w Polsce była zdecydowanie zawyżona.
Różowy wózeczek dla lalek i kolorowe cymbałki z drewna to zabawki, które popularna sieć sklepów Sinsay pilnie wycofuje ze sprzedaży. Powodem są wady powstałe przy produkcji, które mogą zagrażać bezpieczeństwu najmłodszych w trakcie zabawy.
Idąc do sklepu, mamy nadzieję na zakup świeżych produktów, często w promocyjnych cenach. Tak też było w przypadku pani Kasi, która na zakupy wybrała się do Biedronki w Galerii Antoniuk w Białymstoku. To, co zastała, przeraziło ją. - Nektarynki były w znacznym stopniu pokryte pleśnią — przekazała redakcji o2.pl. Wiemy, jaka była reakcja sieci.
Mieszkaniec Legnicy regularnie robi zakupy w sklepie sieci Biedronka. Podczas jednej z wizyt zakupił produkt, który, jak się okazało, był 5 miesięcy po terminie. Jakiś czas później dostrzegł szczury na dziale mięsnym. Napisał maila do Biedronki. Wiemy, jak skończyła się ta sprawa.
Na profilu Spotted: Kraśnik ukazało się zdjęcie sera żółtego, którego data do spożycia to 14 maja tego roku. Oburzony klient wskazał, że od tego czasu minęło ponad 40 dni, a towar jest dalej w sprzedaży. - Chyba pora na jakieś służby, które by się tym zajęły - grzmi internauta. Mamy odpowiedź sieci.
W sklepach sieci Dino wystartowały nowe promocje. Specjalnie dla was przejrzeliśmy aktualną gazetkę reklamową. Na co warto zwrócić uwagę? Taniej można kupić m.in. napoje, lody i kawę.
Na jednym z czeskich portali pojawiła się porada, jak można sporo zaoszczędzić. Dziennikarz radzi rodakom, aby na zakupy ruszali do Polski. Jednocześnie zwraca uwagę na to, ile w ten sposób można zaoszczędzić na telefonach komórkowych.
Czytelnik o2.pl jest wzburzony. Kupił 19 opakowań polędwicy sopockiej w jednym ze sklepów Biedronka w Bytomiu, ale wszystkie były przeterminowane o dwa dni. Po zakupie od razu udał się do kierowniczki sklepu po zwrot pieniędzy. - Personel sklepu został pouczony - przekazała nam przedstawicielka sieci.
Jeden z użytkowników serwisu X opublikował zdjęcie paragonu za zakupy w Chorwacji. Pan Tomasz kupił m.in. chleb, pomidory, jabłka i papier toaletowy. Co myślicie o chorwackich cenach. Jest taniej czy jednak drożej niż w Polsce?
Czy kiedykolwiek marzyłeś o zakupach online, które są jeszcze szybsze i wygodniejsze? Bez konieczności zakładania konta w każdym sklepie, wypełniania formularzy i ciągłego wpisywania danych karty? Teraz to jest możliwe dzięki InPost Pay.