Czy wiesz, że wciąż działa pierwsza w historii strona internetowa?

Aż trudno uwierzyć, ale pierwsza strona internetowa wystartowała w 1991 r. Stworzył ją Tim Berners-Lee, wykorzystując komputer NeXT w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN w Szwajcarii. Jak wyglądała? Można to sprawdzić w dowolnym momencie – pod adresem info.cern.ch. Co równie ciekawe, łącznie w 1991 r. powstały tylko trzy strony internetowe, a każda była związana z nauką.

Jaką treść zawierał pierwszy wysłany e-mail?

Niemniej przełomowe wydarzenie miało miejsce na długo przed powstaniem pierwszej strony internetowej. W 1971 r. Ray Tomlinson, pracujący wówczas w firmie zajmującej się rozwijaniem wczesnej wersji internetu określanej nazwą Arpanet, wysłał pierwszą wiadomość e-mail. Jej treść stanowił ciąg znaków - "qwertyuiop" (spójrz na klawiaturę komputera). Nie było to jednak wynikiem błędu, ponieważ inżynierom chodziło o sam fakt przesłania wiadomości, a nie o to, co się w niej znajdzie. To właśnie w pierwszej udanej próbie wykorzystano słynny znak @, który towarzyszy nam do dziś podczas obierania i wysłania setek wiadomości e-mail każdego tygodnia.

Czy wiesz, co pokazywała pierwsza w historii kamerka internetowa?

Ostatnie lata to duży wzrost znaczenia pracy oraz nauki zdalnej. Poza internetem często niezbędna jest do tego kamerka internetowa. Pierwsze tego typu rozwiązanie to już zauważalnie mniej odległa przeszłość, które jednocześnie stanowi idealny dowód na to, że "potrzeba jest matką wynalazku". W 1991 r. grupa pracowników Uniwersytetu Cambridge miała problem z... szybko ubywającą kawą ze wspólnego ekspresu. Trudno było wyczuć moment, gdy ekspres jest pełen i warto podejść po dolewkę. Kilku pracowników postanowiło ustawić kamerkę tak, aby miała przed sobą najważniejsze urządzenie w firmie. Wykorzystując przy tym odpowiednio napisane oprogramowanie (o wdzięcznej nazwie "xcoffee") z poziomu swojego komputera uzyskali dostęp do pojawiających się kilka razy na minutę zdjęć z kamerki. Miały niską jakość i były czarno-białe, ale do monitorowania poziomu kawy w ekspresie okazały się wystarczające.

Pierwszy film na YouTube nagrano w ZOO

Chociaż współcześnie liczba stron internetowych oraz aplikacji jest tak duża, że trudno dokładnie oszacować ich liczbę, niektóre doskonale znają wszyscy. Najlepszy przykład to YouTube, który zaczął działać w 2005 r. i błyskawicznie stał się najpopularniejszym miejscem do udostępniania i oglądania filmów. Jak wyglądały jego początki? Pierwszy film na YouTube opublikowano 23 kwietnia 2005 r. Materiał zatytułowany "Me at the zoo" został nagrany i opublikowany przez Jaweda Karima, jednego z pomysłodawców i twórców YouTube'a. Co przedstawia? Kilkanaście sekund relacji sprzed wybiegu dla słoni w ZOO w San Diego. Chociaż dziś jakość materiału nie robi wrażenia, wiele osób to właśnie tu dopatruje się jednego z największych przełomów w historii internetu.

Internet można mieć za 0 zł, nawet przez 2 lata

Dziś nie wystarcza nam fakt, że dostęp do internetu jest powszechny. Jednocześnie oczekujemy, że sieć będzie działała szybko, a my będziemy cieszyć się jej zasobami za niewielkie pieniądze. Czy to możliwe? Jak najbardziej. W niektórych przypadkach przez wiele miesięcy można mieć internet za darmo.

Chociażby w ofercie Magenta Dom od T-Mobile. W jej ramach popularny operator ma do zaoferowania nie tylko najszybszy internet domowy (potwierdzony rankingiem SpeedTest), ale też pakiety zawierające internet światłowodowy, telewizję i abonament komórkowy. Wykorzystując przygotowane rabaty, klienci mogą mieć najszybszy internet domowy oraz telewizję za 0 zł nawet na 2 lata. Zasada jest prosta – im więcej umów na abonament komórkowy przeniesiemy do T-Mobile, tym więcej możemy oszczędzić. Jakby tego było mało, wybierając ofertę T-Mobile, klienci otrzymują również bezpłatny dostęp do setek filmów i seriali w ramach kolekcji VOD. Więcej o ofercie przeczytasz TUTAJ.