Grała Krysię w "Lokatorach", straciła pracę. Twierdzi, że to decyzja polityczna

Agnieszka Michalska szerszej publiczności zaprezentowała się jako Krysia z "Lokatorów", serialu, który bił rekordy popularności. Właśnie straciła posadę dyrektora Domu Kultury w Mrągowie. Twierdzi, że decyzja była polityczna, a nowa władza chciała ją usunąć.

Agnieszka Michalska, choć zagrała wiele ról w filmach i serialach, najbardziej kojarzona jest z rolą rozsądnej i wesołej Krysi w "Lokatorach". Serial zdobył miano kultowego i wielu fanów do dziś wspomina perypetie trójki znajomych, którzy mieszkali w wynajmowanym mieszkaniu. Od jakiegoś czasu aktorka miała jednak zupełnie inną pracę. Właśnie ją straciła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2022 roku Agnieszka Michalska została zatrudniona jako dyrektor Domu Kultury w Mrągowie. Kadencja miała trwać przez trzy lata. Choć początki nie były łatwe, pracownicy w końcu jej zaufali.

Wiele osób zareagowało z zaciekawieniem i entuzjazmem, ale też z pewnym napięciem, bo zmiana przyzwyczajeń, niektórych sposobów pracy po zarządzaniu poprzednika przez 18 lat, była konieczna, by wejść na bardziej współczesne tory - wyznała Onetowi.

Agnieszka Michalska zdobyła zaufanie mieszkańców. Każdego tygodnia do Domu Kultury przychodziło nawet 400 osób, by uczestniczyć w rozmaitych zajęciach.

Otworzyłam w Mrągowie m.in. różnorodność teatralną, od działań grup amatorskich w różnym wieku po spektakularne, gromadzące dużą publiczność spektakle teatru ulicznego. Zaczęłam sprowadzać spektakle teatralne na wyższym poziomie zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych - stwierdziła gwiazda.

CZYTAJ TAKŻE: Blanka Lipińska odradza wakacje nad polskim morzem. "Ceny z kosmosu"

Aktorka twierdzi, że straciła pracę za to, że Dom Kultury nie uzyskał dofinansowania na sprzęt nagłośnieniowy, które przyznaje Unia Europejska. Michalska twierdzi, że obiekt taki jak Dom Kultury w Mrągowie, nie powinien w ogóle zajmować się takim projektem, gdyż nikt stamtąd nie miał doświadczenia w tej materii. Drugim powodem, zdaniem byłej dyrektor, są kwestie polityczne.

Atakowali moją osobę, odkąd zostałam powołana na to stanowisko przez byłego burmistrza [Stanisław Bułajewski — przyp. red.]. Wiele razy słyszałam, że celem jest poprzednia władza, ale starają się podważyć funkcjonowanie wszystkich przez nich wybranych. Centrum Kultury było szczególnie ważną strefą wpływów dla rywalizujących i zwalczających się ugrupowań. Zaznaczam, że jestem bezpartyjna i antypolityczna. Trafiłam na wojnę polsko-polską, czyli wyborczą w cieniu wojny w Ukrainie

W tej chwili zastąpił ją jej poprzednik, Lech Gołębicki. Agnieszka Michalska zdecydowała się wystąpić do sądu w sprawie swojego odwołania ze stanowiska.