Autem jeżdżę pół roku, zrobiłem niecałe 10k km. Kupiłem używanego trzylatka z przebiegiem 22k km. Przez ten okres użytkowania nie miałem do tej pory żadnych problemów. Auto ciche, komfortowe, bardzo mało pali. Na minus - plastiki z tyłu potrafią zatrzeszczeć podczas jazdy na nierównościach, ale da się to przeżyć - po prostu czasem wkurza. Obsługi dotykowej nie trzeba się bać - kwestia przyzwyczajenia. Wszystkie opcje są rozplanowane całkiem logicznie, przyciski są duże, a sam system po poprawkach nie ma problemów z działaniem. Auto kupiłbym ponownie, jednak z benzyną 1.5 - spalanie nie jest sporo wyższe (litr, może dwa), a odpada nam w przyszłości użeranie się z DPF i adblue. Jednak przy aucie z tak znikomym przebiegiem jak moje nie ma to na razie żadnego znaczenia.

Kupiłem samochód od starszego pana po stłuczce. auto było moim 1 autem i jestem z niego po tym okresie bardzo zadowolony. Owszem stan blacharki nie był najlepszy. Silnik miał swoje bolączki. Ale jeździł a w tej klasie samochodu było to najważniejsze. Plan na niego miałem by go zrobić i mieć na lata. Niestety brakowało czasu i musiałem go sprzedać. Wiem że w przyszłości kupię sobię kolejnego Golf'a 2 lub Passata b2. Bo te auta były genialne w swojej prostocie. Owszem trzeba przy tych autach coś zrobić raz na jakiś czas ale warto.

Bardzo dobry samochód z kilkoma uciążliwymi wadami. Zalety: genialna ergonomia wnętrza, możliwość zajęcia bardzo wygodnej pozycji za kierownicą, niskie spalanie, wystarczająca dynamika, ogromny bagażnik, świetne prowadzenie. Wady: auto niskie - trudno się wsiada a szczególnie wysiada, ze względu na DPF auto nie bardzo nadaje się do miasta. Już wyjaśniam. Mam parę latek i kręgosłup już nie ten. W ostatnich latach jezdziłem głównie vanami i suvami. Tam nie było problemu z wysiadaniem. W Golfie mam wrażenie, że wpadam do jakiejś dziury z której potem trudno się wygrzebać. Jak już w nim siedzę to pozycja za kierownicą jest znakomita, można jechać wiele kilometrów. Prowadzi się bez porównania lepiej od każdego suva jakim jechałem. Niestety, DPF w tym aucie daje znać o sobie. Przynajmniej raz w tygodniu trzeba go trochę przegonić po dwupasmówce 140-150km/h, bo zaczyna zamulać, śmierdzi spalinami i włącza się wypalanie filtra w najmniej odpowiednich momentach, np.po dojechaniu do pracy. Auto jest z Niemiec, nie wiem jak było eksploatowane ale ewidentnie jazda miejska to nie jest jego żywioł.